Jako członkowie Stowarzyszenia chcemy zatem zadbać, by mieszkańcy Wielopola byli świadomi tego, że uczestnictwo w wyborach i tym samym każdy głos oddany na jednego kandydata (którego cechy podkreślamy właśnie teraz), będzie niezwykle istotny dla skuteczności głosowania.
Naszym zdaniem, radny powinien charakteryzować się zespołem cech, które zgrupować można w "pięciu przykazaniach" (kolejność dowolna): wiedza, morale, odwaga, chęci i bezinteresowność. Niech naszym przedstawicielem zostanie wybrany:
Nie musi być wcale doktorem habilitowanym, ale niech będzie specjalistą w choćby jednej dziedzinie, bo przecież radny to "ekspert na pierwszej linii", którego rada pyta. Żaden zawód nie dyskwalifikuje kandydata. Niech to będzie dobry fachowiec w swojej branży, a to spowoduje, że będzie wartościowym i roztropnym radnym. Jego się nie przechytrzy i nie wmówi bzdur. Musi bardzo szybko zdobyć wiedzę o kompetencjach wójta, rady gminy, starosty, wojewody i posiąść rozeznanie w sprawach całej gminy. Widzieć, jakie bolączki trapią pozostałe wsie. Podstawa to: wiedza i otwarte oczy na ludzkie sprawy i problemy.
Jeśli Twój kandydat nie ma zasad – będzie pyłkiem na wietrze. Wykorzystają go, jak maszynkę do głosowania, skorumpują i zwiążą awansem na całą kadencję - nawet się nie obejrzy. Jeśli nie potrafi odmawiać świadomie i kompetentnie – niech nie zabiera się za tę robotę. W cenie jest tylko ten radny, który w czasie najważniejszych debat utrzyma postawę wyprostowaną, który potrafi wziąć odpowiedzialność za własne działanie i poglądy. Za żadną cenę nie weźmie udziału w kiczu, w hucpie i niecnej napaści. Nie będzie tolerował działao pozorowanych lub szkodliwych dla Gminy.
Sala obrad rady to niemal oaza spokoju. Nikt nie strzela, nie krzyczy. Wszystko przygotowane: porządek obrad, uchwała za uchwałą. Tam się półgłosem rozmawia, albo milczy. Ale kiedy zobaczy, że coś jest nie tak, że proponowane rozwiązania kłócą się z logiką albo jego wiedzą, albo że naruszana jest czyjaś godność i poczuje wzbierający sprzeciw, Twój Radny wstanie i powie prawdę - bez inwektyw, ale i bez owijania w bawełnę! To trudna sztuka – argumentować z sensem, z otwartą przyłbicą, wobec grupy milczących kunktatorów (którzy "swoje wiedzą", to znaczy że ktoś ich już "ustawił"), albo wobec szyderców.
Twój kandydat musi być gotowym poświęcić swój czas pracy społecznej i mieć sporo energii. Musi mieć umiejętność godzenia interesów różnych środowisk, właściwie wybierad istotne sprawy i potrafid je rozumnie i konsekwentnie rozwiązywać tworząc koalicje z innymi radnymi.
Jeżeli Twój kandydat potrzebuje nowy garaż, dojazd do domu i ulgę w podatkach ... A jako bonus za dobre sprawowanie – szybszą informację o planowanym przetargu, który go właśnie interesuje.- nie wybieraj go! Jeśli Twój kandydat czegoś potrzebuje szybko, tanio i po znajomości, przestaje byd suwerennym. Myśli tylko o tym, jak tu zrobić ten "interes". Po prostu jest do kupienia. Jeden taki radny - to folklor, trzech – to już koteria, a dziesięciu – nieszczęście. Jeśli zatem Twój kandydat idzie do rady, aby załatwić pracę dla szwagra i tani kredyt dla cioci, nie głosuj na niego. Wybierając Swojego kandydata kieruj się wyłącznie selekcją pozytywną. Niech Twój kandydat nie wpadnie w samorządową "normalkę".
Niech to nie będzie osoba, która dostała się na listy wyborcze „z łapanki” przeprowadzonej przez kolegów, ważnych w gminie osób lub ich wasali. Bo jeśli nie – to będzie tak jak było! Koleżanki i Koledzy!
Zaangażujmy się w poszukiwanie kandydatów na takiego radnego, przekonujmy do działania i głosowania na jednego!, najlepszego!, naszego!
Pliki związane z artykułem: